Page 17 - EMCAPP-Journal No. 1
P. 17

Christian Anthropology, Psychology and Psychotherapy in Poland



             For half a year, the treatment in Germany continued. Be-  którego ramiona podtrzymują Aaron i Hur. Wtedy ta his-
             ata needed much patience. But then her Kazimierz came   toria poruszyła go do głębi. Myślał: „Tak jest ze mną. Jes-
             home again. “He was a different person. He could walk.   tem tutaj podtrzymywany przez tych drogich ludzi. Nie
             He could love. He saw not only himself, but also his fa-  jestem sam.” Jego własne przeżycia go zainspirowały. Ar-
             mily and his fellow human beings.” Now Beata knew why   tystyczna krew znowu popłynęła w jego żyłach. Od cza-
             God had told her to persevere and not run away. God   su pobytu w szpitalu w Leverkusen Kazimierz pozwala
             wanted to encounter her Kazimierz as well. God wanted   formować się  Bogu, a Boży Duch porusza jego życiem.
             to make of him an artist who passes on living hope – this   Okropne, nie dające żadnej otuchy sceny znikają z jego
             strong, living hope that has left its indelible mark on the   instalacji. Dzisiaj nadzieja odciska się w jego pracach.
             deepest parts of his person and his life.         Wie, że zła nie da się ujarzmić, ale istnieje odpowiedź:
                                                               Jezus Chrystus.
                                                               Kazimierz swoimi przedstawieniami daje dzisiaj ludziom
                                                               zachętę, aby zawierzali Bogu. Znalazł drogę do tego, aby
                                                               nadać swemu życiu sens i podporę. „Możemy wołać do
                                                               Boga: Panie, daj mi Życie!” Bóg jest Życiem i odpowiedzią
                                                               na nasze pytania. Wiara jest dla Kazimierza głębokim,
                                                               wewnętrznym wydarzeniem. „To wydarzenie pomiędzy
                                                               mną a Bogiem przytrafia się w głębinach duszy. Z tego
                                                               wynika pokój, radość i głębokie pragnienie uwielbiania
                                                               Go.”


                                                               Leczenie  w Niemczech trwało pół  roku. Beata
                                                               potrzebowała dużo cierpliwości. Ale wreszcie Kazimierz
                                                               wrócił. „Był innym człowiekiem, mógł chodzić. Był otwar-
                                                               ty, chętny do ludzi i najbliższych. Teraz Beata zrozumiała,
                                                               dlaczego Bóg niegdyś przekonał ją, aby wytrwała i nie
                                                               odchodziła. Bóg pragnął również spotkać jej męża. Bóg
                                                               chciał w nim widzieć artystę przekazującego nadzieję
                                                               mocną i żyjącą, która się odcisnęła na nim i jego życiu.











                                        Origin in German:
                                        http://www.textlive.ch/uploads/media/besser_laebe_1302.pdf

























                                                                     website: www.bibel-art.eu






                                                           17
   12   13   14   15   16   17   18   19   20   21   22